poniedziałek, 5 grudnia 2016

Pierwszy Mikołaj i świąteczny sernik waniliowy



Święta w naszym przypadku to dość ciężki temat. Ciężki pod względem logistycznym. Rodzina rozstrzelona po całej Polsce, jedni Rodzice w Sopocie, drudzy w Zakopanem. Rodzeństwo jeszcze gdzie indziej... Ciężko jest, a raczej jest to awykonalne, abyśmy mogli cieszyć się wszystkimi bliskimi jednocześnie. Dlatego u nas, odkąd mamy swój dom, Święta trwają cały grudzień :) W ten weekend przyjechali do nas
Rodzice z Zakopanego, Marysia pierwszy raz zobaczyła Mikołaja, bo przyjechał razem z Nimi, dacie wiarę?! :D Cóż, dziecko, które dotychczas było nieustraszone, gdy tylko zobaczyło czerwonego, mega krasnala z dzwonkiem w ręku i worem na plecach, zrobiło podkówkę i dało dyla między moje nogi :D Chyba, jeszcze ciut za wcześnie na wizyty Świętego w naszym domu, a szkoda, choć ja mimo wszystko bawiłam się wybornie! :D A skoro i Mikołaj i teściowie w domu, to trzeba było zrobić coś pysznego dla przybyszów z śnieżnej krainy, a to że wszyscy jesteśmy łasuchami, to nie pogardzimy dobrym ciastem ;) Mikołaj się zajadał... dziadkowie też! Teściowa pochwaliła (fanfaryyy!!!) :) więc i z Wami się podzielę kawałkiem i przepisem na ekspresowy, fantastyczny, kremowy, rozpływający się ustach sernik na kruchym spodzie z ciasteczek owsianych. Wypróbujcie i pieczcie w Święta bo warto!

Świąteczny sernik waniliowy na kruchym spodzie 


Składniki

SPÓD
400 g ciasteczek owsianych (u mnie Sasanki z Lidla lub Bonitki z Biedronki)
150 g roztopionego masła 
1 płaska łyżeczka przyprawy piernikowej (w wersji pozagrudniowej pomijamy ten składnik ;))


SER
1 kg sera twarogowego w wiaderku
1 mała śmietanka 36% (225 ml)
5 jajek
1 budyń waniliowy (ja używam niemieckiego)
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej (opcjonalnie, jeśli lubicie bardzo zwarte serniki)
2 płaskie łyżki ekstraktu waniliowego (lub ziarenka wyjęte z 1 laski wanilii)


Formę do pieczenia (u mnie tym razem naczynie żaroodporne z IKEA o wymiarach 35x25) wykładamy papierem do pieczenia.

Ciasteczka blendujemy (mają wyglądać jak mokry piasek), dodajemy przyprawę piernikową, roztopione masło i mieszamy łyżką do połączenia składników.  

Wykładamy ciasteczka do formy, wyrównujemy, lekko przyciskając do dna i wkładamy do lodówki min. 20 min.

Składniki na ser umieszczamy w misie i ubijamy mikserem do powstania jednolitej masy. (Uwaga, masa może być rzadka i chlapać podczas ubijania, ale spokojnie ;))

Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni.

Wykładamy masę sernikową na schłodzony spód z ciasteczek i wstawiamy do piekarnika. 
Pieczemy 2 godziny*

* ja po ok 50 minutach, gdy wierzch sernika się już zetnie, przykrywam go delikatnie (nie dotykając sera) folią aluminiową i dalej piekę w takiej postaci. Ma być tylko lekko zakryte aby się nie zarumienił i pozostał w kolorze waniliowym :)

Studzimy sernik w lekko uchylonym piekarniku i po ostudzeniu wkładamy na ok. 12 godzin do lodówki.



Smacznego! :)


A Wasze dzieciaki od kiedy cieszyły się na widok Świętego Mikołaja, a kiedy jakiś niedobry Rudolf obdarł je z wiary w niego?? Jestem strasznie ciekawa, bo to wszystko przede mną, i to niedługo podwójnie ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀