poniedziałek, 16 października 2017

Pokój dziewczyn - czyli noworodek i dwulatka na kupie


Urządzanie pokoju dziewczynek jak ruszyło pełną parą, tak też z pełną parą się uspokoiło. Wyjechałyśmy wiosną z Marysią do Sopotu, żeby Pan Domu mógł przeprowadzić rewolucję, którą oczywiście przeprowadził w dosłownym tego słowa znaczeniu, ja co chwilę zamawiałam coś z dodatków, kurierzy przeklinali co dzień obficie nasze czwarte piętro bez windy, pokoik miał być gotowy na Święta i klops. Wraz z moją pierwszą wizytą w szpitalu zaraz po powrocie z Sopotu, koniecznością leżenia i kolejną już dłuższą wizytą aż do pojawienia się Zuzi na świecie, dojechały wszystkie zamówione przeze mnie rzeczy i na tym się skończyło. No przecież nie pozwolę Munszowi wieszać wszystkiego wg jego upodobań (sorry Kochanie :D). Także przyszedł moment, że już się pozbierałam, lato się skończyło i wykończyliśmy pokoik. Brakuje jeszcze kilku realizacji moich planów, ale to sukcesywnie się będą pojawiać, a ja będę się z Wami nimi dzielić na bieżąco.
Zaczęło się od zrobienia komody (tutaj dokładny opis jak zliftingować zwyczajną komodę z sieciówki na takie cudo).



Kuba zrobił również samodzielnie siedzisko, które jednocześnie miało spełniać rolę siedziska, miejsca na przechowywanie zabawek i innych rzeczy oraz zakrywać kaloryfer. Do tego celu użył regału Kallax z Ikea i dorobił szczebelki ze zwykłych szczebelków zakupionych na dziale ogrodniczym w Castoramie. Do regału Kallax dokupiłam pudełka, doktórych można pochować zabawki, pluszaki, kocyki i pledy, i cokolwiek sobie chcemy schować. Sami obiliśmy górę siedziska grubą gąbką i materiałem, który zakupiłam razem z roletą rzymską, aby tworzyły fajną całość. Efekt ten bardzo mi się spodobał! A Tobie? 






Tak jak opisywałam Wam tutaj wszystkie plany co do pokoiku dziewczyn, większość zrealizowaliśmy, bo pokoik nie należy do największych, gdyż ma niecałe 11 m kw, i trzeba było się nagłowić, żeby był jak najbardziej funkcjonalny. 

Pytacie mnie jak rozwiązać spanie dzieci w takiej kategorii wiekowej :) jak moje... Zatem, Zuzia od pierwszych dni swojego życia śpi z nami w salonie w koszu mojżeszowym. Ma swoje łóżeczko w pokoiku (to po Marysi), ale ze względu na kolki, częste karmienie w nocy, nie chcieliśmy aby dziewczynki się nawzajem wybudzały, stąd taka decyzja. Marysia zasypia ok 20ej, kolki nierzadko trwały i do tej 22.. czasem 23, więc nie było opcji aby Zuzia spała w pokoju z Marysią. Przy podwójnie zamkniętych drzwiach w salonie i pokoiku dziewczyn, jest szansa, że Mery nie słyszała płaczu malutkiej. Ale co z Marysią? Jak kontrolowaliśmy jej sen, ewentualne wybudzenia? Otóż mąż ustawił kamerkę w jej pokoju, i mamy na bieżąco podgląd pokoiku w swoich telefonach, taki domowy Big Brother ;) 

A tu kilka migawek jak powstawał pokoik oraz zdjęcia już skończonego :)






Zapraszam Was do królestwa moich córek...

























W pokoiku:

Jestem bardzo zadowolona z niego. Niezwykle funkcjonalne, z  opcją rozsuwania nawet na długość 200 cm. My obecnie mamy rozłożone je na 120 cm i spokojnie wystarcza, nawet dla nas dwóch gdy czytamy bajki lub się usypiamy :)

z firmy Cotton&Sweets - to było moje marzenie, ale Marysia też go uwielbia. Piękny zwiewny materiał (są też do kupienia lniane), solidnie wykonany. Nadał wyjątkowy dziewczyński charakter, aż kocham przebywać z M. w jej łóżku 

Należało kiedyś do Marysi. Solidne, godne polecenia. Należy pamiętać aby dobrać dobry materac dla dziecka. Posłuży dla Zuzi i czuję, ze jeszcze niejedno dziecko by skorzystało.

Powoli jest "na wylocie", bo Dzieć się tak kręci, że kopie w kosz i nie może się swobodnie poruszać po łóżeczku. Także służył nam 5 miesięcy i idzie dalej. Bardzo polecam. Niebywale wygodny mebel do sypialni czy salonu, kiedy chce się mieć dziecko blisko siebie. Fajne są też kółeczka, dzięki którym można jeździć koszem po całym domu.
Warto zaopatrzyć się jednak w ochraniacz taki do łóżeczka dziecięcego, gdyż jest to wiklina, często ostro zakończona, i tak o 3 miesiąca, gdy dziecko się zaczyna swobodniej poruszać, może skaleczyć np. rączkę. 

półka na książki 
Zakupiona na Allegro za niecałe 100 zł. Mieści więcej książek niż by się mogło wydawać.

skrzynia na zabawki
wykonana przez nas. Tutaj sprawdzisz jak zrobić taką skrzynię krok po kroku 

kosz na zabawki - IKEA

plakaty z imionami
wykonane w prezencie przez przyjaciół, ramki Pepco

tapeta - kupiona na Allegro

półki domki - Pepco

więcej o kąciku dziecka w salonie, w którym stoi teraz kosz możecie przeczytać tutaj 

dywan - H&M
Bardzo polecam. Podgumowany, nie przesuwa się, jest lekki więc podczas sprzątania łatwo można zdjąć i chociażby wytrzepać (przez okno ;)) Można prać w pralce.



poduszka chmurka - IKEA 

poszewki na poduszki - Pepco

roleta rzymska - Dekoria.pl

karty okolicznościowe do zdjęć - Mikrusek Baby Cards



Napisz koniecznie czy Ci się podoba! A możesz podpowiesz jakieś inne rozwiązanie do tego wnętrza?

Będzie mi również bardzo miło jeśli polubisz lub udostępnisz ten post na swoim FB!!!

Czekam na Wasze komentarze! 😍

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀