poniedziałek, 27 lutego 2017

Nowe wyzwanie - pokój dla córek



Nastała wiekopomna chwila, że zbliżamy się z małżonkiem do pożegnania się na zawsze z pokojem, który niegdyś był naszą oazą spokoju, leniwego picia porannych weekendowych kaw w towarzystwie książki czy czasopism. Długiego wylegiwania się w łóżku, chilloutu i luzu. Te czasy minęły. Nie dość, ze pozbyliśmy się jakiś czas temu naszego sypialnianego łoża, przenieśliśmy na kanapę do salonu, by dzieć śpiący swego czasu jak zając nie budził się co chwila od szelestu pościeli czy naszego wchodzenia do sypialni, w celu udania się na nocny "wypoczynek" :) Pokój ten liczy niespełna 11 m² i obecnie jest dość niezagospodarowany, choć najbardziej wolałabym aby taki pozostał, wstawiłabym jedynie jakiś
wygodny fotel, kilka regałów na zabawki czy książki, powiesiłabym huśtawkę, delikatnie go zliftingowała i basta. Przestrzeń, pastelowe kolory i można szaleć. Jednak w naszej obecnej sytuacji, kiedy za niecałe 3 miesiące pojawi się na świecie kolejna kruszynka, musimy nieco przerobić pokoik, aby był jak najbardziej funkcjonalny i dopasowany do potrzeb obu dam. Od miesięcy główkuję, przeglądam Pinteresta, różne strony z inspiracjami co i jak urządzić, gdzie upchnąć, bo niestety tak to trochę będzie wyglądało, gdyż w owym pokoiku stoi na całej ścianie wielki PAX z Ikea, jest już komoda z ubraniami Marysi i nasza komoda na bieliznę. Przede mną nie lada wyzwanie, ale pokażę Wam co najbardziej podoba mi się w obecnych trendach, i choć będę stronić od stworzenia katalogowego pokoiku dla dziewcząt, to jednak pozostanę wierna swoim kolorom, nie będę designersko szaleć, bo ani zasoby portfela nie takie, a za jakiś czas pewnie i tak będziemy znów przerabiać pokoik wraz ze zmianą potrzeb Marysi i Zuzi ;)
TAK!!! Już nie mogłam się powstrzymać, i choć miałam potrzymać Was jeszcze w niepewności z naszym wyborem imienia, to trudno by mi było do maja nazywać w postach ciągle Zuzię "Malutką" lub "Młodszą Córeczką" ;) Sporo z Was typowało też to imię, także bardzo się cieszę :)


źródło
Stawiam na jasność! Muszę pozbyć się ciemnoszarej ściany w pokoju i wybiorę do tego celu jakąś ładną nierzucającą się w oczy tapetę. Reszta ścian zostanie pomalowana na biało lub lekko złamaną bielą. Farba musi być trwała, zmywalna! i nie tworzyć zacieków. Podczas ostatniego malowania, ponad 5 lat temu (sic!) użyliśmy Duluxa, byłam zadowolona, ale ostatnio podczas urządzenia kącika dla Marysi w salonie, zapoznałam się z ofertą Tikkurili i chyba na nią się zdecydujemy. A jakie farby Wy polecacie? 

ŚCIANY

Jak wspomniałam nie będę wydawać setek złotych na tapetę, choć zobaczcie sami propozycje od Little Hands 😍







Jednak ja pójdę w stronę mniej malowniczą, bardziej stonowaną, aby nie była numerem jeden tego pokoju. Zastanawiam się nad pastelowymi rombami, pasami czy grochami, macie może u siebie takie tapety? Pokażcie!
Oto propozycje,










ŁÓŻECZKO NIEMOWLĘCE I ŁÓŻECZKO DLA 2 LATKI

Jako, że między dziewczynkami będzie zaledwie 2 lata różnicy, muszą być dwa łóżeczka. Nie mogę jeszcze zrealizować swojego marzenia w postaci łóżka piętrowego, poczekam z tym pewnie jakieś 4 lata, ale Zuzia doStanie w spadku po Maryśce jej łóżeczko, z którego jesteśmy szalenie zadowoleni. Jest to łóżeczko Leon z firmy Bellamy, które kupiliśmy w sklepie babyDECO. Osobiście bardzo polecam ten sklep, pełen profesjonalizm, dobry kontakt i przemiła obsługa! Dokonując wyboru pierwszego łóżeczka dla Marysi, postawiliśmy na jego większy rozmiar niż standarowe 120x60 i wybraliśmy 140x70. To był strzał w 10! Przy ruchliwości mojego Dziecka, jej podróżach w sferze zen, uniknęliśmy wielu guzów, a i teraz kiedy Marysia zasypiając musi zaprosić do łóżeczka jeszcze i misia i królika i jeszcze sówkę, łóżeczko sprawdza się 100%, bo jest wygodne i duże. Jakość również nie ma sobie niczego do zarzucenia. Jeśli zastanawiacie się nad wyborem łóżeczka dla niemowlaka, które później może spełniać rolę tapczanika, polecam to łóżeczko. 

fot. bellamy.pl

Marysia zaś, jako już duża panna otrzyma łóżeczko, w którym od lat jestem zakochana. Mój wybór to łóżeczko MINNEN z Ikea, nad którym zawiśnie baldachim i stworzy azyl dla mojej dorastającej księżniczki :) Plusem łóżeczka jest funkcja regulowanej długości, także na obecną chwilę będziemy mogli pozostać przy 140 cm długości, ale wraz ze zwiększającymi się centymetrami Marysi, będzie można osiągnąć długość 160 i nawet 200 cm! W tym samym sklepie są do wyboru specjalne materace do tychże łóżeczek, również z możliwością ich przedłużenia, także zakup totalnie jednorazowy na lata.

fot. ikea.com
Kilka inspiracji:




BALDACHIM DO ŁÓŻECZKA DZIECIĘCEGO

Co do baldachimu, nie mam jeszcze wybranej firmy, na Numero 74 mnie nie stać, bo koszt takiego baldachimu to ok. 600 zł, zastanawiałam się nad firmą Jollein, za który trzeba zapłacić ok. 330 zł ale ostatnio odkryłam polską firmę Cotton & Sweets, która szyje piękne baldachimy i ma przepiękne akcesoria do pokoików dziecięcych. Mój wybór to lekki, zwiewny baldachim z poliestru tej Firmy (zastanawiam się jeszcze tylko nad kolorem).

fot. cottonsweets.pl

Oraz kilka inspiracji:







PODŁOGA DO POKOJU DZIECIĘCEGO

W sypialni mieliśmy grubą, miękką wykładzinę, położoną w stylu amerykańskim na gąbce. Jednak po 5 latach użytkowania, zwłaszcza, że od roku praktycznie z pokoju korzysta Marysia, wykładzina pozostawia wiele do życzenia. Wytarła się, zabrudziła i nie spełnia już moich oczekiwań. Potrzebuję podłogi, która będzie łatwa w utrzymaniu czystości, nie będzie zbieraczem kurzu (wystarczy, że mamy już sporo pluszaków, które Marysia uwielbia) i odświeży naszą dawną sypialnię. Wybrałam panele bardzo dobrej jakości z firmy Krono Original w kolorze bielonego dębu (link tutaj). Na nich będzie położony dywan, który nada przytulności pokoikowi i będzie można spokojnie siedzieć i układać na nim LEGO :)


Jak widzicie, przede mną jeszcze dużo wyborów i pracy, już nie mówiąc o moim Mężu, który będzie demontował naszą wielką szafę, kładł podłogę, malował i tapetował i to wszystko dzielnie znosił :D Ale co to dla Niego!

Pewnie kilka rzeczy się jeszcze zmieni, dojdą dodatki w postaci półek na książki, akcesoriów upiększających pokoik, poduszek itp... ale na pewno się z Wami podzielę efektem! :)

Wszystkie zdjęcia z inspiracjami pochodzą z Pinterest.

Dzielcie się pomysłami w komentarzach, udostępnijcie proszę post, będzie mi bardo miło, jeśli zainspiruję jak największą liczbę osób 😍
Czekam na Wasze pomysły i podpowiedzi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀