poniedziałek, 30 listopada 2015

Święta... na świeczniku!



Adwent się zaczął... jeszcze tylko 25 dni i przyjdzie ten magiczny czas... czas Świąt. Dziś tak jakoś nostalgicznie, spokojnie, leniwie, pomimo, że to poniedziałek. Ponoć listopad to zestawienie wszystkich poniedziałków roku, ale na szczęście

czwartek, 26 listopada 2015

A jak... Adwent



W najbliższą niedzielę rozpoczyna się Adwent, a wraz z nim oczekiwanie na Święta Bożego Narodzenia. Najbardziej uwielbiane przeze mnie, najbardziej nastrojowe, rodzinne, klimatyczne... . To Święta, w trakcie których wyjątkowo dbamy o swój dom i jego wystrój.

wtorek, 24 listopada 2015

Zołza!


Przychodzą takie chwile w życiu, że się duszę! Teraz jest właśnie taki moment. W domu szpital, klatka schodowa remontowana od 3 tygodni i końca nie widać, syf z gilem w mieszkaniu bo pyłu i kurzu wszędzie pełno, odkurzacz na chodzie cały czas, okna chciałam myć i zasłony zmieniać na nowe a tu szans na to nie widzę... oby do Świąt się udało :) Munsz chory. Do końca tygodnia na zwolnieniu. Okupuje mieszkanie, churcha jak stary gruźlik, Marysię zaraził.  Dziecko z gorączką i wirusem, także tylko ja z psem się jakoś trzymamy. Mówię 'jakoś', bo ja to już na rzęsach chodzę. A pies i tak cały czas śpi. Donoszę gruźlikowi ciepłe herbatki z imbirem, cytrynką, soczkiem malinowym, miodkiem, wieczorem piwko grzane z goździkami, naleweczką, owocki co by dużo witaminek połykał, lekarstwa, syropki, kolacyjki. Gdzieś przeczytałam, że mężczyzna nie choruje, on walczy o życie. Zgadzam się z tym w 100%! Mały gałgan ciągle na cycku bo musi dużo pić, a mleczko mamy najlepszym lekarstwem jest, to wiadomo, więc czasem żałuję, że jakiejś sondy nie mam takiej chociaż 5-metrowej bym mogła czasem karmić, donosić, wieszać, myć i psa wyprowadzić jednocześnie!

poniedziałek, 23 listopada 2015

Coraz bliżej Święta...!



Muszę Wam się do czegoś przyznać. Rok w rok zarzekam się, że nie będę szaleć na Święta, kupować tych wszystkich serweteczek z reniferami, świec, lampek, bieżników, kubków na świąteczne herbatki i grzańce, czajniczków, figurek z ptaszkami tudzież aniołkiem, drewnianych serc czy foremek na ciasteczka, bo mam tego TYLE, że pół klatki i rodziny mogłabym obdarować. I tak powtarzam sobie to co roku i pękam przy pierwszej listopadowej wizycie w IKEI, Home&You,

środa, 18 listopada 2015

Face-to-face





Przychodzą takie momenty w życiu, naszym babskim życiu, że potrzebujemy drugiej baby jak powietrza. Takiej, z którą otwarcie porozmawia się o tym jak bardzo nas mąż wkurza, gdy mówisz mu coś po raz enty a on za każdym razem reaguje z takim samym entuzjazmem i zdziwieniem, które pojawi się znów za jakiś czas, gdy o tym zapomni,

poniedziałek, 16 listopada 2015

O początkach, zmianach i miłości...


Yyyhymmm... dzień dobry:) nastała wiekopomna chwila i pierwszy post pojawia się dziś na Wojslandii. Tak bardzo przebierałam nogami, aby już ruszyć z blogiem, że mam chyba od tego zakwasy! Trochę się stresuję, wiadomo - debiut. Wybrałam dzisiejszy dzień bo i data nie jest mi obojętna.

poniedziałek, 2 listopada 2015

Miło mi Cię widzieć :-)

Witam na moim blogu, bardzo się cieszę, że tu jesteś! Zapraszam ponownie 16 listopada, kiedy odbędzie się inauguracja w postaci pierwszego posta :-)
Obecnie pracuję nad wyglądem strony aby miło Ci było spędzać tu czas...
Jeśli masz ochotę, pozostaw po sobie ślad i napisz komentarz:-)
Pozdrawiam!