|
Źródło: Pinterest |
Jak dobrze, że nie robiłam żadnych postanowień noworocznych! I jakie miłe zaskoczenie?! Wraz z zakończeniem wczesnostyczniowej depresji, która dopada mnie co roku i wprowadza w jakiś głupawy egzystencjalny dołek, nastał przypływ energii! Spadł jak grom z jasnego nieba i sama nie wiem jak to się stało. Ale jak to Niektórzy mówią,
nie będę robić zagadnienia... cieszę się i tyle! W ruch poszła Chodakowska, pręży się w telewizorze przede mną a ja razem z nią, no może ja się mniej prężę, a walczę o życie z każdą kolejną minutą Turbo Wyzwania, ale satysfakcja po zakończeniu ćwiczeń wielka! Cukier rzuciłam, słodycze ze Świąt pochowałam i udaję, że ich nie ma albo przekazałam ze szczerego serca na cele charytatywne, czyli do szafki Mensza bo on się z cukrem nie pokłócił tak jak ja. Ale dobrze mi z tym zdrowym byciem. Jakoś się czuję lepiej, i fizycznie i psychicznie i jakoś energii więcej, mniej ospała chodzę i jest super! Pomysły się rodzą w głowie i tak dużo ich, że nie wiem już od realizacji którego zacząć. Zmobilizowałam małżonka swego do zliftingowania skrzynki po owocach, którą kupiłam z myślą stworzenia miejsca na zabawki Marysi, których coraz więcej i coraz trudniej je ogarnąć. Już niedługo, jak tylko skończymy szykować skrzynkę, pochwalę się nią na blogu :). A była ona zalążkiem pomysłu stworzenia w naszym domu miejsca do zabawy dla Marysi. Obecnie Dziecię raczkuje i jest Jej ganz egal gdzie się znajduje, byle można było ściągać, przesunąć, zerwać i wejść. Pełno Jej w całym domu, a w dodatku wybiera same dość oryginalne miejsca do zabawy, jak legowisko psa, dywanik łazienkowy niedaleko toalety czy miejsce pod stołem w kuchni gdzie jest jedzenie Luny. Mam jednak nadzieję, że niedługo doceni swój kącik, który chcę jej stworzyć i będzie miło spędzać tam czas. Czy jest ktoś wśród Was, kto przerabia właśnie urządzanie pokoiku lub kącika dla dziecka? Jeśli tak to zamieszczam parę inspiracji, których widok spowodował u mnie szybsze bicie serca :) Co prawda nie mamy takich warunków finansowo-powierzchniowo-bytowych, żeby zrobić Maryśce pokoik marzeń, ale chociaż postaramy się poszaleć w ramach jednej ściany ;) A może macie jakieś ciekawe pomysły? Chętnie przeczytam i się zainspiruję:)
Miłego oglądania!
|
Źródło: Pinterest |
|
Źródło: www.monkeytree.pl |
|
Źródło: Pinterest |
|
Źródło: Pinterest |
|
Źródło: Pinterest |
|
Źródło: www.jagodowykot.pl |
|
Źródło: Pinterest |
|
Żródło: www.jagodowykot.pl |
|
Źródło: Pinterest |
|
Źródło: Pinterest |
|
Źródło: Pinterest |
nasza ma swój pokój, kącik w salonie ale i tak woli bawić się w kuchni pod moimi nogami kącik jest tylko na 5 min po czym czworakuje do kuchni moze jak bedzie większa bedzie sie bawic wiecej niż 5 min
OdpowiedzUsuńEhh, skąd ja to znam! Skupienie uwagi na 5 min... chyba, że niezauważalnie dorwie kość lub zabawkę psa, to wtedy przepada na dłużej :-D
UsuńMy już na finiszu kończenia kącika do zabawy :-)