poniedziałek, 19 listopada 2018

Top 10 Wojslandii



Pamiętam kiedy postanowiłam założyć bloga. Byłam niedawno co upieczoną mamą Marysi. Miałam 28 lat i dużo czasu. Od tego czasu dużo się zmieniło, a może nie tak dużo, zależy jakby na to patrzeć. Na pewno życie płynie. A ja nie żałuję, że zaczęłam dzielić się z Wami moją rzeczywistością, tą która niesie w swoim worku tyle radości, trosk i uniesień. Chcę się z Wami nimi dzielić i dziękuję z całego serca, że jesteście! Pewnie zastanawiacie się, który post był najczęściej czytany... zatem przygotowałam dla Was TOP 10 od początku działalności bloga, ciekawa jestem, czy któryś z postów był Wasz ulubiony, lub przydał się Wam w życiu codziennym. A może macie jakiś przepis ode mnie, który sprawdzacie regularnie na domownikach i gościach ;) Napiszcie mi koniecznie - jestem szalenie ciekawa!



  1. Lifting komody IKEA Malm (link)
    "Stała sobie taka zwykła jak to mebel z sieciówki, "z twarzy podobna zupełnie do nikogo", pasująca co prawda do reszty mebli, ale gdy tej reszty nagle zabrakło i wprowadziły się nowe, a pokoik dziewczyn przeszedł metamorfozę trzeba było coś z nią zrobić." i też właśnie ta metamorfoza jest oglądana przez zainteresowanych praktycznie codziennie, mimo, że post jest z maja 2017. 


  2. Torba do porodu i szpitala dla mamy i dziecka (link)
    "Jako doświadczona mama, po jednym już porodzie "z partyzanta", gdzie nawet torby dla Marysi nie wzięliśmy tylko na szybko moją, wiem, co tak naprawdę jest potrzebne podczas tego wyjątkowego dnia porodu i kolejnych spędzonych z maleństwem w szpitalu. Torbę taką warto mieć już przygotowaną na wylocie gdzieś w mieszkaniu na miesiąc przed porodem, chyba, że wierzycie i wiecie, że Wasz mąż czy partner po Waszym telefonie "Kochanie, zaczęło się", przebije się przez korki, przeleci nad miastem niczym Superman, czy też będzie rył jak kret w ziemi, żeby się do Was przebić, to możecie wpakować mu te torby do auta by nie zapomnieć w razie awarii (czyt. odeszłych wód, czy też innych).
    Post ten chyba się przydał wielu Kobietkom 😍


  3. Kim bym była gdybyś żył (link)
    Może tytuł, a może chęć poznania czyjejś historii, nie zawsze tej pięknej i wesołej. Dziękuję Wam za tyle miłych słów po tym poście, to do teraz dla mnie bardzo delikatny temat.


  4.  Zdrowie psychiczne matki karmiącej (link)
    "Minęła pierwsza godzina starań, druga, trzecia, zmieniły się położne na zmianie. Przyszła noc a ja nadal tam siedziałam z nią i uczyłam nas tej pięknej przygody, która wtedy była katorgą dla nas obu. Spędziłam tam 6 godzin na tym fotelu. Położne przychodziły proponowały dokarmienie, kazały mi iść się położyć "...bo zaraz nam Pani zemdleje", Marysia była nienajedzona, już bardzo płakała. O 3 w nocy oddałam ją jednej z położnych. Siedziałam w łazience i ryczałam. Ryczałam tak mocno, że wszystko mnie jeszcze bardziej bolało. Bo co ze mnie za matka, która nie potrafi nakarmić własnego dziecka?! Mała przyjechała w łóżeczku po jakiś 15 minutach, najedzona i zadowolona, zaraz zasnęła."
    Czyli cała historia mojej mlecznej drogi, która do łatwych nie należała. 


  5. Nowe wyzwanie - pokój dla córek (link)
    Czyli garść inspiracji z internetów na urządzenie pokoiku dla dziewczynek z mała różnicą wieku i dużymi potrzebami ;)


  6. Nowy rozdział (link)
    To był moment, kiedy powiedziałam Wam o drugiej ciąży :) Mamy też piękną sesyjkę domową z pierwszym zarysem brzuszka.


  7. Małe co nieco dla tych w dwupaku! (link)
    Garść sprawdzonych przepisów dla przyszłych Mam, i nie tylko. To gotowanie idealne dla Kobiet! 



  8. Przedszkole - nowy etap i idealne kakao daktylowe (link)
    Tak, za ten przepis mnie kochacie, i ja to wiem :) A która z Was jeszcze nie zrobiła, niech nadrabia!

  9. (nie)normalna normalność (link)
    "Wisi przyklejona do mojej nogi niczym Mort do stopy Króla Juliana i uczy się wstawać. Gdy wieszam pranie lub gdy prasuję, choć i te czynności, jak wiele innych powoli schodzą na boczny tor, bo stale pilnować muszę, by się nie potłukła, nie zabiła, poślizgnęła czy upadła. Człowiek jak zombie porusza się po domu, na śniadanie je kawę bo na więcej czasu nie ma, gdyż wybierając między myciem zębów a zrobieniem kanapki, wybiera jednak to pierwsze. Włosy wiecznie związane w stylu małej mi, które po godzinie wariactw z małym gilem zamieniają człowieka w kakadu a kręgosłup pęka od noszenia pędraka podczas odkurzania..." czyli proza życia każdej mamy.



  10. Pokój dziewczyn - czyli noworodek i dwulatka na kupie (link)
    Czyli pierwsza odsłona pokoju moich Dziewczyn i skrót tego jak co robiliśmy, skąd co jest itp. :)



    A który z postów na Wojslandii pamiętasz najlepiej? Czy masz swój ulubiony? Napisz koniecznie.
    Będzie mi niezmiernie miło, jeśli udostępnisz ten post na swoim Facebooku aby inni mogli mnie poznać :)
    Pamiętaj, że klikając na dole strony swój adres e-mail dajesz sobie możliwość otrzymywania nowych postów na maila, aby żaden wpis Ci nie umknął!

    Do następnego, już niedługo 😍


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀