Duże i malutkie, zawinięte w papier lub w torebeczce, owiązane wstążkami, kokardami, kolorowe, błyszczące lub te bardziej w stylu eko. Prezenty. Kto nie lubi ich dostawać...? Dla mnie jednak ważniejsze jest
dawanie :-) Bardzo lubię uszczęśliwiać innych! Planowanie, co, dla kogo, szukanie idealnych giftów, a później ich pakowanie. Jak ten świstak, który siedzi i zawija... Uwielbiam!! Zazwyczaj nalewam sobie lampkę białego wina albo zaparzam swoją ulubioną świąteczną herbatę, robię nastrój, muszę mieć na to cały wolny wieczór, dobre materiały i... pakuję, wiążę, kleję, zawijam i opisuję. Ma być tak, żeby każdemu, kto weźmie do ręki prezent, żal było go otworzyć.
Piękne inspiracje :) tak, jak napisałaś, żal rozpakować :)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie żal... jednak mam wrażenie, że dając komuś tak ładnie zapakowany prezent pokazujemy, że jest on dany naprawdę od serca :) Też tak myślisz?
Usuń