wtorek, 15 stycznia 2019

Zastani w bezkresach



Świat się zatrzymał. A ja wraz z nim. Zatrzymałam się w bezkresie oszołomienia, załamania i smutku. Moje serce przez chwilę przestało bić, jak serca milionów Polaków. Poczułam się taka mała, bezbronna, nic nie znacząca dla świata. Bo świat jest zły. Ja takiego świata nie kupuję! Za każdym razem, gdy tylko uwierzę, odbuduję swoją nadzieję, zaufanie i wiarę w dobro, wytłumaczę sobie to, co często trudne do wytłumaczenia, zacznę się łudzić, nagle dostaję obuchem w łeb! I znów przystaję na chwilę na krawędzi zastanawiając się po co to wszystko. Przestaję wierzyć w siłę dobra nad złem, w organy sprawujące pieczę nad państwem i ludźmi. Wymiar sprawiedliwości i miłość. Przestaję ufać i nie chcę się starać. Buntuję się wewnętrznie na znak protestu dla świata. Nie zadaję sobie pytań "gdzie był Bóg?". Prędzej pytam "co dalej, co teraz?". Jak zwykle otrząśniemy się po jakimś czasie i będziemy żyć. Bo przecież życie toczy się dalej niezależnie od tego co się stało. Życie będzie się toczyć dalej ale z wszystkimi tego czynu konsekwencjami. Z poddaniem się Wielkich i chwilową rezygnacją z czynienia dobra. I pomimo tego, że dobro powraca, to jednak człowiek zastanawia się nad jego sensem. Można zadawać sobie pytanie jak daleko to zaszło? Ile jeszcze zginie osób z rąk szaleńców?"Dziwny jest ten świat,

Gdzie jeszcze wciąż,
Mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
Że od tylu lat,
Człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
Świat ludzkich spraw,
Czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
Że ktoś słowem złym,
Zabija tak, jak nożem."


Nawet nie jak... tylko dosłownie.
Kim jest taki człowiek? Kto na oczach tłumu, w cudownej oprawie, wymierza komuś sprawiedliwość. Odbiera co najcenniejsze, czyli życie. Jakim prawem, do cholery się pytam?! Czy nadal można nazwać go człowiekiem?! Milion  myśli i określeń ciśnie mi się do głowy z chęcią zwerbalizowania ich. Ale nie umiem. Nie wiem jak? Nie rozumiem tego, świata, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem.
Moje dziecko wróciło z przedszkola i zastało mnie we łzach. Pierwsze co to było pytanie "mamusiu, dlaczego płaczesz?" a ja nie umiałam jej powiedzieć, nie wiedziałam jak powiedzieć 3latce, że ten świat jest popaprany. Że boję się o jej przyszłość, boję się żeby nie spotkało jej nigdy coś podobnego, żeby nie cierpiała, nie musiała płakać po stracie nikogo bliskiego. Bo ja najlepiej wiem, jak to jest wtedy płakać. Zalała mnie fala obaw o życie nas wszystkich. 


"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
I mocno wierzę w to,
Że ten świat,
Nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie! Nie! Nie! Nie! Nie! Nie !"

Bądźmy dla siebie dobrzy. Doceniajmy to co mamy, bo tak łatwo można to stracić. Stracić wszystko w ułamku sekundy. Nie wiem jak długo świat będzie się doprowadzał do ładu po wydarzeniach z minionej niedzieli, jakie konsekwencje to za sobą pociągnie. Martwię się, żeby nie było to znów chwilowym zrywem narodu, bo dlaczegoś cytowane słowa są tak często ponadczasowe. 


Słowa piosenki, Czesław Niemen "Dziwny jest ten świat"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀