wtorek, 8 stycznia 2019

2019 wjechał!



Wjechał 2019, szybko, niepostrzeżenie, z hukiem za oknem i śpiącymi niewinnie dziećmi w łóżkach. Z dużą ilością białego wina i śmiechem bliskich przy boku. Witaj NOWY! Bądź łaskawy, bo to, że będziesz szalony, to już wiem. Takiego sobie cię zaplanowaliśmy i będziemy grać w tym duecie przez najbliższe trzysta ileś dni. Poprzedni rok był dobry. Zrobiłam kilka podsumowań w głowie i na papierze, przeanalizowałam wiele spraw i metod postępowania zarówno w realizowaniu swoich celów jak i spraw ogólno życiowych. W poprzednim roku wyznaczyłam sobie 20 spraw i zadań do wykonania (link) i po głębszej analizie jestem zadowolona. Resztę nadrobię w tym roku. 

Mój sposób na wyznaczanie celów i zadań

Otóż rok temu założyłam sobie plan całoroczny. Minusem takiego postępowania jest to, że w styczniu... maju... mamy perspektywę jeszcze wielu miesięcy na wykonanie zadania. Niestety życie pędzie i nim się obejrzymy i jest listopad. I zaraz grudzień i Święta i totalny brak czasu.
W tym roku postanowiłam podzielić rok zadaniowy na kwartały. Jako że plany mamy dość sprecyzowane, to mniej więcej jestem w stanie ocenić, co i kiedy będę mogła oraz będę potrzebowała zrobić. Oczywiście część rzeczy może się zmienić i poprzesuwać w czasie, ale w efekcie końcowo rocznym musi być zadanie wykonane
A zatem:

I Kwartał styczeń - marzec

1. Wziąć udział w 3-miesięcznym programie treningowym z podstawą dobrze zbilansowanej diety. Moją trenerką domową będzie znana wszystkim Choda ;) 
Z powodu mojego sypiącego się kręgosłupa mam chwilowy zakaz biegania, więc muszę się wspierać treningami w domu, padło na Ewkę!
Jak się wkręcę, będę kontynuować dalej.
Zrobiłam sobie zdjęcia swojej fatalnej figury, zaniedbanej po 2 ciążach, spisałam wymiary ciała, wagę, wykupiłam abonament na bebio.pl i jedziemy!

2. Wybrać projektanta wnętrz do domu (start budowy wiosną 2019), zająć się projektem wnętrz(40% domu projektant, 60% ja).

3. Pojechać z dziećmi na ferie.

4. Zająć się pozyskaniem dofinansowań unijnych do domu (rekuperacja, przydomowa oczyszczalnia ścieków, pompa ciepła, fotowoltanika).

5. Złożyć wniosek o przyjęcie Zuzi do żłobka.

6. Rozpocząć kurs fotografii.

7. Rehabilitacja kręgosłupa.

II Kwartał kwiecień - czerwiec

1. Majowy wyjazd rodzinny do Sopotu.

2. Dokończyć projekt wnętrz.

3. Zrobić mini warzywniak na działce.

4. Zrobić zielnik z palet na działce.

5. Ocieplić z K. domek na działce od środka i urządzić

6. Urodziny moje, Zuzi i Marysi - przygotować przyjęcia!

7. Zrobić w Majówkę pierwsze ognisko na działce dla większego grona ;)

III Kwartałlipiec - wrzesień

W okresie wakacyjnym czas nam strasznie pędzi. Dni są długie a jednak ciągle nam mało. To czas wakacji, wyjazdów do naszego domu na Kaszubach, chill, spotkania z przyjaciółmi, czas dla nas. Możliwe, że to będą ostatnie takie wakacje dla nas, dlatego nie planuję za wiele. 

1. Wakacje planuję podzielić na 2 wyjazdy (pewnie ja sama z dziećmi, bo K. na stendbaju będzie ciągle w związku z budową).
2. Nie piję codziennie piwa z sokiem na przystani somińskiej! I frytek do tego też z mamunią nie zamawiam, jak to lubiło się zdarzać do tej pory :D

3. Więcej jazdy na rowerze z dziewczynkami, zakup rolek dla mnie. 

3. Stan surowy otwarty domu - ukończony

4. Żłobek - nowa przygoda Zuzi 

IV Kwartałpaździernik - grudzień

1. Stan surowy zamknięty domu plus tynki 

2. Jak najwięcej ruchu na świeżym powietrzu jesienią i zimą aby walczyć o dobrą odporność! (na razie nie narzekamy, swoje Marysia wychorowała, Zuzia razem z nią, jednak gdy mała pójdzie do żłobka, to muszę się nastawić na siedzenie w domu, bo chorób nie unikniemy*. 

3. Odwiedzić Arboretum w Rogowie, ZOO w Borysewie. 

5. Urodziny K. przygotować super prezent - jaki? Jeszcze nie wiem :)

6. Zrobić ciekawy kalendarz adwentowy dla Dziewczyn.

7. Wyprawić kolejne, piękne Święta - możliwe, że ostatnie w tym mieszkanku :) 

8. Przyszykować się do ponownego postmacierzyńskiego wkroczenia na rynek pracy - wracam do gry, o ile plany się nie pozmieniają ;)


DODATKOWO

1. Raz w miesiącu wychodzić z K. na kolację, do kina, do teatru... 

2. Odkładać telefon na bok najczęściej jak się da, chyba, że używam go do czytania książki :)

3. Ograniczyć przesiadywanie na portalach społecznościowych - ograniczyć się do pracy i inspiracji wnętrzarskich - nie interesuje mnie nic innego ;) 

4. Czytać min. 3 książki na kwartał co daje 12 książek w ciągu roku. Ja od roku korzystam z aplikacji Legimi gdzie wykupiłam abonament z mężem i czytamy, słuchamy dużo, ale ja chcę jeszcze więcej :)

5. Jeśli nadal nie będę mogła biegać to robić trening z Ewką 3 razy w tygodniu. 

6. Starać się chodzić spać najpóźniej o 23ej.


* Na obecną chwilę, po przetestowaniu wieeelu rzeczy najlepiej sprawdza się nam przyjmowanie suplementu diety Kinderimmun - od września do kwietnia)

Jeśli macie pytania co do powyższych planów, punktów - piszcie śmiało! Podpowiadajcie, jak tylko przyjdzie Wam coś do głowy, radźcie - bardzo to lubię!
I trzymajcie kciuki za powodzenie planów! 
Ściskam.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀