piątek, 25 marca 2016

Wielkanocne TOP 5


Wielkanoc już tuż tuż... mieszkania lśnią, przez okna już wreszcie wszystko widać, tulipany i żonkile w wazonach, dom pachnie hiacyntami... jest wiosenny klimat! Uwielbiam wiosnę i choć przyznam, że nie jestem wielkanocnym szałaputem, bo bardziej są mi obojętne te Święta, to obchodzę je z należytą starannością coby tradycji stało się zadość i dziecior miał wspomnienia z zajączkiem w tle od małego! Oczywiście jajko na wodę mam już od dawna schowane w sypialnianej szafce aby przyatakować z poniedziałkowego rana męża mego bo jestem wyemancypowaną damą i nie zamierzam czekać aż on zleje mnie :D 
To tak na wstępie... ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... żarcie :)
A zatem Kochani moi, przedstawiam moje Top 5 na te święta i choć często monotematycznie bo i Wielkanoc podobna kulinarnie u nas do Bożego Narodzenia jeśli chodzi o słodkości, to i tak mam w zanadrzu swoje smakołyki, którymi się z Wami podzielę! 

#1 
Idealny żurek z jajkiem i białą kiełbaską 

na wielkanocne śniadanie

Tak, u nas żurek je się na śniadanie. Taka fanaberia, którą wprowadziłam do swojego domu ze swojego domu rodzinnego. Najemy się nim po Rezurekcji jak bąki i pędzimy w las na bardzo długi spacer :)


Składniki:
Na wywar warzywny
1 pietruszka (duża)
2 marchewki (średnie)
1/2 selera
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
1 suszony grzybek (najlepiej borowik)
ziele angielskie, liść laurowy, pieprz

Zagotować 1 litro wody, dodać powyższe pozycje i ugotować, po czym wszystko wyjąć i zostawić sam wywar.

Składniki na żur:
5 szt. surowej białej kiełbasy
żurek (0,5 litra zakwasu w butelce)
łyżka chrzanu
sól, pieprz
majeranek

W garnku zagotować 1,5 litra wody i dodać do niej surową białą kiełbasę. Parzyć ją ok. 20 min na bardzo malutkim ogniu, po czym wyjąć kiełbasę, zszumować i wywar zostawić. Można również przecedzić wywar przez drobne sitko.

Do wywaru mięsnego dodać ten z warzyw, zagotować, dolać zakwas na żur przed użyciem dokładnie wymieszać (bardzo polecam zakwas "Aliny" w butelce, do kupienia m.in., w Piotrze i Pawle, Almie i Auchan), gotować ok 3 min., dodać łyżkę chrzanu. Zabielić śmietaną 18%. Doprawić solą, pieprzem i majerankiem według uznania.

Podawać z jajkiem i pokrojoną na kawałki, uprzednio sparzoną białą kiełbasą.
#2 
Rolada z indyka z bazylią i suszonymi pomidorami 
tradycyjnie z ziemniaczkami 



Składniki:
1 pierś z indyka (zazwyczaj ok. 1,2 kg)
6 pomidorów suszonych (polecam z Lidla)
garść liści świeżej bazylii
pieprz, sól
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
kilka wykałaczek (ewentualnie)

Pierś z indyka rozcinamy tak aby wyszedł z niej wielki płat. Rozbijamy tłuczkiem na równo i polewamy delikatnie oliwę, którą na całej powierzchni rozsmarowujemy. Układamy na piersi indyczej pomidory i bazylię, solimy i pieprzymy. Zawijamy ściśle jak roladę (pomagamy sobie wykałaczkami jeśli to konieczne), wkładamy do rękawa do pieczenia, wrzucamy dwa ząbki czosnku i pieczemy przez ok. 45-50 min w 220 st. Ja często wlewam jeszcze do rękawa ok. 2 łyżek wody, żeby pierś po upieczeniu nie była sucha. 

Podajemy z ziemniaczkami ubitymi z masłem i koperkiem, z pieczonymi ziemniakami, frytkami, pieczonymi warzywami lub czym tylko chcemy ;)

#3 
Jajka faszerowane na dwa sposoby 
(12 połówek jajek)
... z tuńczykiem z oliwkami
3 jaja1 łyżka majonezu
1 łyżka jogurtu greckiego

2 łyżki odciśniętego tuńczyka w sosie własnym
5 szt. oliwek w zalewie
pieprz

Jaja ugotować, przekroić na pół, wyjąć żółtko i część białka, żeby powstała większa dziura. To co nam zostanie przecisnąć przez praskę albo porządnie rozgnieść widelcem, dodać majonez, jogurt, tuńczyka, pokrojone w drobną kosteczkę oliwki, doprawić pieprzem i wymieszać dokładnie. Nadziać jajka.

... białym serem, papryczką chili i szczypiorkiem
3 jaja
1 łyżka majonezu
1 łyżka jogurtu greckiego
2 łyżki twarogu
1 papryczka chili
szczypiorek

Jaja ugotować, przekroić na pół, wyjąć żółtko i część białka, żeby powstała większa dziura. To co nam zostanie połączyć z twarogiem i przecisnąć przez praskę albo porządnie rozgnieść widelcem, dodać majonez, jogurt, pokrojoną drobniutko papryczkę chili (można nie dawać wszystkich ziarenek;)), pokrojony drobno szczypiorek i wymieszać. Nadziewać jajka i gotowe. 

Jeśli będziecie uważać, że farsz jest zbyt rzadki lub gęsty dla Was, można w przypadku rzadkiego dodać więcej tuńczyka/twarogu, a w przypadku zbyt gęstego, jogurtu bądź majonezu.

#4
Ciasteczka z żurawiną i orzechami 


Składniki 
(ok. 65 szt.)
220 g masła, w temperaturze pokojowej
1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków (może być brązowy lub ksylitol)
2 łyżki mleka
1 łyżeczka cukru waniliowego (u mnie własnej roboty)
1/2 łyżeczki soli
2,5 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki suszonej żurawiny
1/2 szklanki grubo posiekanych orzechów pecan (ja dałam orzeszki ziemne i nerkowce, które uprzednio zmieliłam na grubsze kawałki wielkości ziarnka ryżu)
70 g wiórków kokosowych 

Przygotowanie
Masło zmiksować z cukrem do otrzymania jasnej, puszystej masy. Dodać mleko, cukier waniliowy, sól, mąkę, dobrze zmiksować. Dodać żurawinę i orzechy, delikatnie zmiksować lub wyrobić rękami.
Z ciasta uformować dwa wałki około 30 cm długości, każdy z nich obtoczyć w wiórkach kokosowych. Ciasto położyć na kawałku folii spożywczej i szczelnie je owinąć. Chłodzić w lodówce przez minimum 2 godziny (można też zostawić ciasto w lodówce do następnego dnia, co zrobiłam ja;) 
Piekarnik nagrzać do 200ºC, blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Ostrym nożem z ząbkami (u mnie nóż do chleba) kroić plasterki ciasta o grubości około 4 mm, kłaść na papierze do pieczenia i piec około 15 minut, do zarumienienia brzegów.
Wyjąć, wystudzić ciasteczka na kratce. Przechowywać, oczywiście ewentualnie i w miarę możliwości ;) w szczelnie zamkniętych: metalowej puszce (u mnie stara puszka po piernikach z IKEI) lub szklanym słoju. 
#5
Świąteczny sernik pomarańczowy

SPÓD
65 g ciemnej czekolady
65 g miękkiego masła
50 g drobnego cukru
1 jajko
40 g mąki
1 łyżeczka przyprawy piernikowej (w wersji świątecznej)

MASA SEROWA

900 g zmielonego twarogu sernikowego (ja daję dobry ser z wiaderka)
250 g sera mascarpone
3 łyżki mąki pszennej
1 budyń waniliowy

starta skórka z całej pomarańczy (uprzednio sparzonej)
1 szklanka cukru
5 jajek
1/2 szklanki śmietanki kremowej UHT 36%
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (lub łyżka cukru waniliowego)
2 łyżki likieru pomarańczowego Cointreau (lub ekstraktu pomarańczowego) (lub parę kropel olejku pomarańczowego)
1/2 szklanki smażonej w cukrze skórki pomarańczowej (lub kandyzowanej)
1/2 szklanki posiekanych rodzynek

WIERZCH
1/2 szklanki konfitury pomarańczowej (ja robię sama, wtedy wychodzi lekko gorzka)

200 g kwaśnej i gęstej śmietany 18%


Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową!!!
Blaszkę o wymiarach ok. 24 x 20 cm lub tortownicę o średnicy ok. 23 cm. Dno wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 170 stopni C. Czekoladę połamać na kostki, roztopić w kąpieli wodnej. Masło ucierać z cukrem aż będzie puszyste. W drugiej miseczce ubić na lekką pianę jajko. Delikatnie połączyć wszystkie składniki: utarte masło z roztopioną czekoladą, następnie z przesianą mąką i przyprawą piernikową, a na koniec z ubitym jajkiem. Masę przełożyć do formy, wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika. Piec przez około 10 minut (na wierzchu ma pojawić się skorupka), wyjąć z piekarnika. Temperaturę w piekarniku ustawić na 175 stopni C.

Do misy miksera włożyć ser razem z serem mascarpone, mąką, budyniem, cukrem i skórką startą z pomarańczy. Miksować przez około 2 minuty na małych obrotach, aż masa będzie gładka. Wbijać kolejno jajka miksując wolno przez około 15 sekund po każdym dodanym jajku. Na koniec zmiksować ze śmietanką, ekstraktem z wanilii/cukrem waniliowym, likierem pomarańczowym/olejkiem pomarańczowym. Wymieszać łyżką ze skórką pomarańczową i rodzynkami i wylać na czekoladowy spód. Wstawić do piekarnika i piec przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec jeszcze przez 90 minut.

Gdy zbliża się koniec pieczenia, konfiturę pomarańczową zmiksować, najlepiej blenderem ze śmietaną. Wysunąć sernik z piekarnika i posmarować wierzch sernika musem ze śmietany i konfitury. Wstawić z powrotem do piekarnika i piec przez 15-25 minut. (Mus musi delikatnie zostać wsiąknięty w sernik ale nadal pozostać na wierzchu).  Studzić stopniowo. Najlepiej po upieczeniu, delikatnie otworzyć drzwiczki piekarnika i później po czasie stopniowo uchylać je jeszcze bardziej. Można zostawić na całą noc w piekarniku. Po całkowitym ostudzeniu zdjąć obręcz z formy i wstawić sernik do lodówki (bez przykrycia). Kroić ostrym nożem zanurzanym na chwilę we wrzątku.

Sernik najlepiej upiec na dzień wcześniej i podawać schłodzony. 

Nagotujemy się, najemy, nacieszymy i jak zwykle będzie... święta, święta i po świętach ;)

A Wy co gotujecie?? Podzielcie się inspiracjami :*

1 komentarz:

  1. Mniam :) u nas też żurek na śniadanie, uwielbiam :) ze słodkości to chyba tylko kuleczki rafaello zrobię, bo nie odkupiłam jeszcze miksera po eksplozji miesiąc temu... Wesołych Świąt ❤ Pogoda ma być piękna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀