Święta kojarzą mi się z sernikiem. Pamiętam jak moja mama piekła na każde Święta Bożego narodzenia sernik "świąteczny", tak go nazywaliśmy. Miał w sobie 10 jajek a ser przepuszczało się przez maszynkę z trzy razy by był gładki. Były w nim rodzynki, dużo rodzynek i pachniał... domem. Dziś staram się w swoim domu nawiązać do tradycji, jaką wyniosłam z domu, i oboje z mężem mamy swoje ulubione ciasta. Obowiązkowo na Święta musi być te Jego ulubiony pomarańczowy na czekoladowym spodzie (link), ale ja jeszcze próbuję, testuję, wymyślam nowe przepisy i mam! Kolejny pyszny i szybki w wykonaniu - wart tegorocznych Świąt. Zróbcie i zasmakujcie się w tej białej czekoladzie, ciasteczkach owsianych na spodzie i głównym aromacie tego ciasta - imbirze. To on jest tą wisienką na torcie dla naszych kubków smakowych.
Świąteczny sernik z białą czekoladą i imbirem
Składniki na spód:
1 paczka (225 g) ciasteczek owsianych
1/3 tabliczki białej czekolady
50 g masła
Składniki na ser:
800 g sera twarogowego (już zmielonego)
150 ml śmietanki 36%
2 jajka
1 czubata łyżka budyniu śmietankowego
1 cukier waniliowy lub 1 łyżka ekstraktu waniliowego1 i 2/3 tabliczki białej czekolady
ok. 3 cm korzeń świeżego imbiru (obranego)
Ciasteczka pokruszyć najdrobniej jak się da. Czekoladę połamać i roztopić w kąpieli wodnej (nastawiamy w garnuszku wodę i kładziemy nad gotującą się wodą miseczkę z czekoladą, mieszamy aż do rozpuszczenia się czekolady). Masło roztapiamy i łączymy je z czekoladą a następnie z ciasteczkami. Wykładamy spód tortownicy (najlepiej ok. 23 cm) papierem do pieczenia i wykładamy na to ciasteczka. Umieszczamy blachę w lodówce do momentu potrzeby wylania masy serowej.
Ser ubijamy ze śmietanką do dokładnego połączenia się składników. Pozostałą część czekolady roztapiamy w kąpieli wodnej. Jajka rozbełtujemy widelcem i mieszamy z roztopioną czekoladą i cukrem waniliowym/ekstraktem. Ubijamy wszystko z masą serową. Następnie dodajemy budyń, i imbir i ubijamy do połączenia się składników. Nie za długo aby nie napowietrzyć za bardzo masy.
Przelewamy na gotowy, schłodzony spód z ciasteczek.
Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy 60 min. Następnie zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy ok. 40 min.
UWAGA: Gdyby wierzch sernika robił się dla Was za ciemny, za bardzo rumiany, można delikatnie przykryć go po tych 60 minutach pieczenia folią aluminiową. Należy jednak zobaczyć czy sernik nie "pracuje" za bardzo, nie bulgocze w środku i nie jest zbyt mokry bo wtedy folia się bardzo do niego przyklei.
Listopadowe światło w domu pozostawia wiele do życzenia, stąd takie próby by zdjęcia wyszły dopuszczalne :D
Świąteczny sernik pomarańczowy na czekoladowym spodzie
Świąteczny sernik waniliowy
https://wojslandia.blogspot.com/2016/12/pierwszy-mikoaj-i-swiateczny-sernik.html
Idealny sernik chałwowy
https://wojslandia.blogspot.com/2018/01/nowy-rok-w-moich-oczach-i-idealny.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze 😀