czwartek, 30 sierpnia 2018

Dzieci



One. Upragnione, wyczekane lub i nie, będące zaskoczeniem, wielką niespodzianką czy też uwieńczeniem starań i marzeń niejednej z par. W wyprasowanych nienagannie bodziaczkach fikuśnych skarpeteczkach wielkości lilipuciej stopy, pachnące balsamem po kąpieli z miękkimi jak puch małej kaczuszki włosami. Te pachnące mlekiem maminym czy modyfikowanym, płaczące gdy są zmęczone, głodne, niewyspane, niezadowolone, mają kupę w pieluszce czy nie wiadomo co, po prostu płaczące. Te wywołujące uśmiech i łzy u pierwszy raz je widzących babć i dziadków, słodkie dziubki sąsiadek i pań kasjerek w Biedronce. Te słodkie, niewinne istoty, wokół których cały nasz świat najpierw się zmienia o 180 stopni, wywraca do góry nogami, nieraz chwilowo zawala, by później powoli wrócił do normy, w trochę innym wymiarze. Takim, do którego już raczej nie ma powrotu, do tego czasu sprzed Ich istnienia. I nagle
te niezbrudzone niczym wypieszczone istotki pachnące Lovelą tudzież innym bobasowym proszkiem, który zarezerwowany jest tylko dla tych wyjątkowych lat 0-3, zaczynają jeść truskawki i wkładać je wszędzie poza swoją jadaczką. Zaczynają tarzać się w piachu i błocie jak małe szczeniaki gdy tylko pani... wróć - mama nie widzi. Zaczynają rzucać się na ziemię i tupiąc nogami lub drzeć się na całe osiedle gdy nie dostaną tego czego chcą, lub usłyszą niechciane przez siebie "idziemy do domu". Zaczynają Cię całować by za 10 min gdy im się coś nie spodoba powiedzieć Ci, że Cię nie lubią, jesteś brzydka (dobrze, że nie gruba!), aby za chwilę zmienić zdanie i okazujesz się super mamą. I lecisz szczęśliwa mieszać budyń z sokiem malinowym, kiedy jeszcze 10 min temu miałaś ochotę bachora rozerwać za dwie nogi. No bądźmy tu szczere! Która z.Was nie miała ochoty na to czasami?;)
Z czasem ten zawirowany świat wraca do normy, możemy wyjść do kina, iść na ognisko do znajomych i nie szczędzić na bąbelkach. Z czasem, szybciej niż nam się wydaje stanie się on o wiele nudniejszy i uboższy w doznania, kiedy siedząc w, na obecną chwilę wymarzonym fotelu z książką w dłoni będziemy przysłuchiwać się... ciszy. I one przestaną tak bezustannie gadać. Tak gadać bez sensu. Albo śpiewać tę jedną piosenkę od momentu obudzenia do położenia się w łóżku wieczorem. Przestaną nas nienawidzić bez powodu i kochać za chwilę na zabój. Przestaną kochać, płakać, śmiać się, histeryzować, rozczulać, rozśmieszać i wkurzać. 
A może po prostu, jak to w życiu, będą robić to dalej tylko bardziej inteligentnie, sprytnie, niezależnie, a my nie będziemy mieć już na to takiego wpływu. Kolejny raz piszę, cieszmy się chwilą!























Moja sukienka pochodzi ze sklepu Lalajla Butik 
Robiąc zakupy z kodem: "wojslandia" otrzymujecie 10% rabatu na cały asortyment 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze 😀