środa, 13 czerwca 2018

Jestem cyborgiem



Opiszę Wam swój przykładowy dzień. Dzisiejszy chociażby. Totalnie zwyczajny. Do napisania tego tekstu zmusiła mnie refleksja, która zaprzątnęła moją głowę po ostatniej mojej wypowiedzi na jednej z fejsbukowych grup dla kobiet, matek - superbohaterek walczących o chwilę dla siebie i walczących o siebie. Otóż, padło pytanie jak co tydzień "co zrobiłaś dla siebie samej w minionym tygodniu" i ja pochwaliłam się swoimi nowymi zwyczajami, które wprowadziłam do swojego życia, wzbudzając tym samym las lajków i pytań jak ja to robię. Normalnie. Chcę. Drugą sytuacją zmuszającą mnie do zastanowienia się czy nie jestem przypadkiem jakimś człowiekiem - robotem była sytuacja kiedy